Komunikacja ponad granicami
For a German and a Finn, the truth is the truth. In Japan and Britain it is all right if it doesn’t rock the boat. In China there is no absolute truth. In Italy it is negotiable. ~Richard D. Lewis. „When Cultures Collide: Managing Successfully Across Cultures”.
Wspomnienie z Istambułu z 2013 roku, które postanowiłam przypomnieć w kontekście bardzo ważnej kompetencji dzisiejszego lidera – komunikacji ponad granicami (angielska wersja w materiałach dodatkowych).
PMI® Leadership Institute Meeting
Krótko przedstawię tym, którzy nie są wtajemniczeni, że PMI® Leadership Institute Meeting, to spotkania liderów Project Management Institute®, które odbywają się dwa razy do roku, w Europie i Ameryce i mają magiczną moc – są niesamowicie inspirujące i motywujące. W Istambule 200 wolontariuszy PMI z 44 krajów i 60 oddziałów spotkało się, aby nauczyć się czegoś nowego, wymienić doświadczenia i nawiązać relacje.
Po powrocie, naładowana pozytywną energią, zastanawiam się często dlaczego? Może dlatego, że spotykają się ludzie, których łączy wspólna pasja – project management? Myślę jednak, że jest coś więcej, nie tylko łączy nas pasja, ale przede wszystkim chęć dzielenia się nią z innymi, co też właśnie czynię.
Wystąpienie Avinasha Chandarany
Zainspirowana wystąpieniem Avinasha Chandarany: „Crossroads of Culture: How to do Business and Work Together in a Global Marketplace”, które zamykało to 3 dniowe wydarzenie chcialbym podzielić się z Wami swoją refleksją, przemyśleniami z tej krótkiej, ale jakże pouczającej podróży.
Avinash Chandarana, z pochodzenia Hindus, urodził się w Afryce, a wychował i zdobył wykształcenie w Wielkiej Brytanii, ożenił się z Hiszpanką, a obecnie mieszka w Brukseli. Kto jak nie on lepiej rozumie problemy i potrzeby dzisiejszego międzynarodowego, wielokulturowego biznesu?
Avinash zaprezentował model Lewis’a. Może to zbieg okoliczności, albo potwierdzenie, że w gąszczu dostępnych na rynku książek wybieram te, na które powołują się eksperci? Niezależnie od odpowiedzi niezmiernie miło mi było jak usłyszałam cytat (na górze postu), który wcześniej wykorzystałam w opisie swojego wystąpienia: „Sucessful Project Across Borders – How to Achieve Team Unity” na wrześniowy kongres w Orlando.
Model Lewis’a
Lewis wyróżnia 3 typy kultur:
– „linear-active” – kultury zorientowane na fakty; liczy się czas i wykonywanie zadań zgodnie z planem
– „multi-active” – kultury zoorientowane na dialog; emocjonalni, impulsywni, liczą się relacje międzyludzkie
– „reactive” – kultury zoorientowane na słuchanie; uprzejmi, kompromisowi
Model Lewis’a – 3 typy kultur
Moja historia
Aby, przybliżyć te trzy kultury podzielę się swoimi doświadczeniami.
Już na początku podróży do Istambułu miałam okazję zderzyć się rzeczowymi (liner-active) Niemcami. Chwilę potem jak wysiadłam z samolotu we Frankfurcie (tam miałam przesiadkę) zoorientowałam się, że mój laptop został na pokładzie. Nie tracąc więc czasu pobiegłam do biura obsługi klienta Lufthansy przekonana, że jeden telefon załatwi sprawę i mój laptop wróci w moje posiadanie. Jakże bolesne było moje rozczarowanie kiedy zamiast pomocy otrzymałam świstek papieru wraz z krótką instrukcją: ”biuro rzeczy znalezionych jest czynne od 7 do 19 (była 20), proszę jutro wysłać mail na podany na wizytówce adres”. I tylko tyle. Nikt się nie przejął moim błaganiem, tłumaczeniem, że za 2 godziny lecę do Istambułu i nie wracam przez Frankfurt. Dlaczego? A dlatego, że dla Niemców, podobnie jak Szwajcarów liczą się procedury i czas. Mają wytyczne, plan i się jego trzymają, nie ma tu miejsca na emocje – nikogo nie wzruszył mój płacz. Pomimo, że mieszkamy po sąsiedzku nam Polakom, a mnie szczególnie, bliżej do kultury „multi active”. Nie jesteśmy może tak gadatliwi, ekspresyjni i emocjonalni jak Brazylijczycy, Chilijczycy, Hiszpanie, czy Włosi, ale na pewno nie tak proceduralni jak Niemcy. Żeby nikogo nie trzymać w napięciu laptop szczęśliwie wrócił do mnie – u Niemców raczej nic nie ginie:-).
Moja podróż do Istambułu nie mogła odbyć się bez odwiedzenia bazaru. Ponieważ nie było to moje pierwsze bazarowe doświadczenie, tym razem postanowiłam wykorzystać swoją wiedzę z obszaru różnic kulturowych. Chociaż Turcji trochę bliżej jest do kultury słuchania („reactive”) niż Polsce, to jednak Turcy są bardziej „multi-active” niż „reactive”, liczą się dla nich relacje międzyludzkie, uczucia i emocje. Postanowiłam więc zaprzyjaznić się ze sklepikarzem, a następnie dokonać zakupu. Był to strzał w dziesiątkę, niedość, że wynegocjowałam dobrą cenę i nie zostałam oszukana (mam przynajmniej taką nadzieję), to jeszcze napiłam się pysznej kawy po turecku.
Tym razem nie udało mi się doświadczyć trzeciego typu kultury – „reactive”, czyli aktywnych słuchaczy. Od należących do tego typu kultury nie oczekujmy konfrontacji, nie liczmy też, że zabiorą jako pierwsi zdanie w dyskusji, chociażby mieli najwięcej do powiedzenia. Wietnamczycy, Chińczycy, Japończycy, Koreańczycy, czy Tajlandczycy są uprzejmi, nastawieni na ludzi, większość czasu słuchają, a kontakty „face-to-face” są dla nich niezmiernie istotne.
W nagraniu załączonym w materiałach dodatkowych przybliżyłam też wymiar komunikacji (bezpośrednia vs pośrednia) na podstawie Erin Meyer’s Culture Map. Tam też znajduje się artykuł na ten temat.
A jakie są Wasze doświadczenia? Chętnie wysłucham Waszych historii (na stronie znajdziecie kilka formularzy kontaktowych), szczególnie interesuje mnie jak sobie radzicie z wyzwaniami dzisiejszego globalnego świata? Zgadzam się z Avinashem, że chociaż podobnie się ubieramy, łączy nas ta sama pasja, to jednak nasze doświadczenia i tradycje wpływają na nasze zachowania. Nowoczesne technologie, Internet spowodowały, że jesteśmy w ciągłym kontakcie niezależnie od miejsca zamieszkania, ale trudności współpracy pozostały takie same jak kiedyś. Zapraszam do dyskusji.
Materiały dodatkowe
Zapisz się na AgilePMOwy newsletter. Co tydzień otrzymasz od nas list, a w nim artykuły warte przeczytania, narzędzia do pracy z zespołami, wskazówki i ciekawostki odnośnie zarządzania projektami.